JEŻELI CZYTASZ TEGO BLOGA, TO PROSIMY CIĘ- SKOMENTUJ. DLA CIEBIE TO TYLKO PARĘ SEKUND, A DLA NAS TO BARDZO WAŻNE. DZIĘKUJEMY.

piątek, 11 maja 2012

Rozdział 2:
*Vicki* 
Już jutro wyjeżdżamy. Jestem taka podekscytowana, bo jest możliwość, ze spotkamy Zayna. Ten wyjazd jest po części z tego powodu. Po części, bo wyjazd do Londynu od zawsze był moim marzeniem, ale od kiedy Malikowie wyjechali, moja mama nie chciała o tym słyszeć. Postanowiłam w końcu dowiedzieć się co było powodem kłótni w 2008. Akurat do salonu wchodziła mama, wiec ja zapytam. 
-Hej mamo! Mam do ciebie pytanie. 
-Hej skarbie. Co to za pytanie? 
-Dlaczego ty, pani Beth, i pani Natalii się pokłóciłyście 4 lata temu?- zapytałam wprost. Widziałam lekkie zakłopotanie na twarzy mamy. 
-Widzisz, w życiu nie zawsze jest tak kolorowo jak byśmy chcieli czasem... 
-Oj nie wyjeżdżaj mi tu znowu z filozoficzna gadką. Proszę powiedz mi co się wtedy stało.- przerwałam jej. Moja mama westchnęła ciężko 
-Dobrze, ale obiecaj, ze nie powiesz tego  Megan. Ona sama musi się tego dowiedzieć od Natalii
-Obiecuje. 
-A wiec. Nie przedłużając dłużej. Powiem wprost.... Greg nie jest biologicznym ojcem Megan. -zatkało mnie. 
-Jak to nie jest? To kto jest?- byłam w szoku 
-Steve. 
-Tata Zayna?- wręcz krzyknęłam. Nie mogłam w to uwierzyć. 
-Ciszej. Tak, tata Zayna. 4 lata temu wydało się, ze Natalie i Steve mieli romans. 
-O mój Boże... Ale dlaczego nie mogliście powiedzieć tego wcześniej? 
-To było trudne dla Nat, nie chciała tego mówić, a ja z racji tego, ze jestem jej najlepsza przyjaciółka, po prostu nic nie mówiłam.- powiedziała bezradnym głosem. 
-Rozumiem.- powiedziała, po czym podeszłam do niej i przytuliłam.- yyy....mamo? 
-Tak? 
-yyy......bo widzisz, chciałam z Megan jechać do Londynu. Nie masz nic przeciwko, prawda? 
-Nie, nie mam. Jesteś odpowiedzialna i wiem, ze nie zrobisz nic głupiego. Chyba, ze się mylę.- spojrzała na mnie, na co się zaśmiałam. 
-Haha no pewnie, ze nie zrobię nic głupiego. Jestem w końcu Victoria Mckenzie. 
-Hahaha no właśnie, dlatego nie jestem pewna. 
-No wiesz.-udałam, ze się obraziłam, a moja mama się śmiała. Przynajmniej poprawiłam jej humor. Jestem zdolna jednak. 
Postanowiłam zadzwonić do Meg. Odebrała już po drugim sygnale. 
-Vicki masz teraz trochę czasu?- spytała zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć. 
-Jasne, ze mam. Właśnie chciałam iść z tobą na jakiś spacer może? 
-Okey, to będę pod twoim domem za 15 min. 
-Spoko, czekam. 
Poszłam do mamy, a ona od razu spytała. 
-Stalo się coś? 
-Nie a czemu? 
-Bo jakaś taka zamyślona jesteś. 
-Pani Natalii chyba powiedziała Megan. 
-Skąd wiesz?- moja mama była wyraźnie zdziwiona. 
-Bo Meg była taka hmm......smutna? 
-Będzie dobrze.- uśmiechnęła się, na co odpowiedziałam jej tym samym. 
Po chwili rozległ się dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. Zobaczyłam Megan, jej mina wyrażałam radość i smutek jednocześnie. 
-Idziemy?- zapytała. 
-Jasne. 
-Mamo wychodzę!- krzyknęłam, na co w odpowiedzi usłyszałam OKEY 
-Co się stało?- zapytałam przyjaciółki. 
-Wiedziałaś o ty, ze Zayn jest moim bratem?- krzyknęła radośnie. 
-Właśnie się dowiedziałam. Aż tak się cieszysz? 
-No z jednej strony jest mi smutno, bo przez te wszystkie lata myślałam, ze to Greg jest moim ojcem, ale świadomość, ze ja i Zayn jesteśmy spokrewnieni mnie jakoś cieszy. 
-No nie dziwie się, zawsze byliście jak rodzeństwo. Myślisz, ze on to wiedział? 
-Raczej nie. Kto by się chciał chwalić, ze został zdradzony. 
-No racja. 
Cały ten czas gadałyśmy o niczym. Śmiałyśmy się... Było milo, jak zawsze zresztą. 
-Wiesz, ze moja mama się zgodziła na wyjazd. 
-Naprawdę? Moja tez!- odpowiedziała piszcząc ze szczęścia. 
-Teraz możemy tam jechać na legalu.-zaśmiałam się, Megan również 
-Racja- powiedziała przez śmiech. Rozśmieszyłam dzisiaj już 2 osoby, dobra jestem. 
Po jakiejś godzinie rozeszłyśmy się do domu. Musimy się jeszcze spakować, jutro wielki dzień. Pakowanie zajęło mi jakieś pół godziny, po czym się wykąpałam, i poszłam spać.
_____________________________________________________________________
I jest kolejny. ;D Liczymy na szczere opinie. Teraz komentarze mogą dodawac wszyscy, wiec może będzie więcej. ;D ;) xx

2 komentarze:

  1. Ach, to uczucie być pierwszym w komentarzach ! ahahaah ;*** Dobra, co do bloga: Spodziewałam się innej reakcji Natt na wieść o tym, że Zayn jest jej bratem ! Myślałam, że bd jakaś wkurzona a ona się cieczy O.o Szkoda, że taki krótki ;(( Jestem ciekawa, jak to będzie gdy poznają resztę 1D (o ile wgl. poznają!!!) aż boję się myśleć < 3 Oczywiście informuj mnie na TT: @CuteEnglishBoy ! Zapraszam do mnie na onedirection-to-poland.blogspot.com & terriblelive.blogspot.com < 3 LOVE YOU GIRLS :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie fajnie... Ciekawy pomysł na opowiadanie, jestem ciekawa jak to się rozwinie :) Świetnie piszecie :) Informuj o nowym : @AnaDziula :)

    OdpowiedzUsuń